Moje dziecko idzie do żłobka. I co dalej

Moje dziecko idzie do żłobka. I co dalej

Czas adaptacji w żłobku dla Was i Waszych pociech stanowi okres pełen nowych doświadczeń. Jest to nowa przestrzeń, otoczenie, nowe twarze dorosłych, rówieśników. W tym czasie warto uzbroić się ogrom cierpliwości, empatii i przede wszystkim zaufania dla pań, które sprawują najwyższej jakości opiekę nad Waszymi skarbami jak i dla Waszych pociech.

Pierwsze trzy lata życia człowieka są nacechowane wieloma nowymi wydarzeniami. Zacznijmy od początku. Cofnijmy się do samego początku, czyli okresu ciąży.

Ciąża to czas kiedy maluszek jest blisko mamy, czuje ciepło ogrzewającego go ciała, a karmienie przychodzi w zasadzie zawsze kiedy ma ochotę. To jest również taki okres kiedy dziecko i rodzic nawiązują emocjonalną więź. Rodzic wyobraża sobie jak dziecko będzie wyglądać, jakie ono będzie, już wtedy je kocha całym sercem choć jeszcze go tak naprawdę nie widzi i nie trzymał w ramionach. Ta więź jest już od samego początku niezwykle silna.

Układ nerwowy, który odbiera całą paletę emocji. W tym okresie należy dziecko wspierać i dawać mu możliwość do poznawania siebie, swoich granic, swoich potrzeb. Kiedy one zostają zaspokojone a kiedy jeszcze musi się wysilić by osiągnąć to czego potrzebuje. Nauka regulacji emocji zachodzi przez całe życie, jednak na początkowym okresie życia, zależy ona od tego jaką dziecko ma wrażliwość na rożne potrzeby ale również od tego jakie środowisko mu dajemy by mogło się jej nauczyć. To dorosły opowiada za atmosferę w otoczeniu dziecka, i to jak dorosły da przykład maluchowi będzie odzwierciedlać jego zdolność do zachowania się w jego własny, zindywidualizowany sposób.

Poród – od tego momentu życie maluszka zaczyna biec w niebywale szybkim tempie nowości, zmian. Rodzice uczą się dziecka – dziecko uczy się rodzica. Płacz jako pierwotna forma komunikacji (ale jakże skuteczna 🙂 służy by sygnalizować dyskomfort ale i potrzeby. Potrzebę ciepła, bliskości, bezpieczeństwa, ale i zaspokojenia głodu czy potrzebę snu. Uczycie się w jakich okolicznościach dziecku jest wygodnie, czy nie za ciepło/zimno, czy mu wygodnie, czy się podobają zabawki, czy nie za ciasno zapiąłem pieluszkę.

Mały człowiek poznaje świat, układ nerwowy, który odbiera całą paletę emocji. W tym okresie należy dziecko wspierać i dawać mu możliwość do poznawania siebie, swoich granic, swoich potrzeb. Kiedy one zostają zaspokojone, a kiedy jeszcze musi się wysilić by osiągnąć to czego potrzebuje. Nauka regulacji emocji zachodzi przez całe życie, jednak na początkowym okresie życia, zależy ona od tego jaką dziecko ma wrażliwość na rożne potrzeby ale również od tego jakie środowisko mu dajemy by mogło się jej nauczyć. To dorosły opowiada za atmosferę w otoczeniu dziecka, i to jak dorosły da przykład maluchowi będzie odzwierciedlać jego zdolność do zachowania się w jego własny, zindywidualizowany sposób.

A kiedy już wszystko mamy jako rodzice opanowane, przychodzi decyzja o tym by poszło do żłobka. Jest to taki czas jest jak “kolejny poród” Waszego malucha.

Niemal wszystko zaczyna od nowa. Nowa twarze, inne posiłki niż w domu, mnóstwo innych rówieśników, nowy “pokój”, wszystko jest nowe. Dla dziecka to jest bardzo trudny czas, ale nie stanowi dla niego góry nie do przejścia jeśli znajdzie oparcie w stanowczym i zdecydowanym opiekunie. Tutaj nie chodzi o to, by pozbawiać się emocji wyrażanych do dziecka i wychodzić poza swoje granice. Chodzi o to, by poszerzyć swoją perspektywę jako rodzica. Zaufanie stanowi podstawę dobrych relacji, o które opiera się bezpieczeństwo. Jeśli rodzic będzie zdecydowany ale i jednocześnie będzie mieć zaufanie do pań i swojego dziecka zdecydowanie łatwiej uda się przejść czas adaptacji.

Daj sobie i swojemu dziecku możliwość na wyrażanie wszystkich emocji, ponieważ wszystkie coś sygnalizują, i wspólnie z nim ucz się jak z nimi sobie radzić.

Jak wspierać malucha w tym czasie?

  1. Obserwuj zachowanie malucha w pierwszych tygodniach chodzenia do żłobka
  2. Każde niepokojące zachowanie Twojego dziecka skonsultuj z opiekunem żłobka – dziecko jest sumą doświadczeń – zmiany w otoczeniu, rytmie dnia z pewnością mogą dać się we znaki dla Twojej pociechy
  3. Staraj się “nie wynagradzać” czasu spędzonego żłobku – to jest bardzo ważne. Dziecko przechodzi trudny dla niego czas dostosowania się do nowego otoczenia. Jest jednak przy tym otoczony profesjonalną opieką pań, które zapewniają mu warunki poczucia bezpieczeństwa i dobrej zabawy. To jest również z Waszej decyzji zaplanowany czas, na realizację aktywności zawodowej, czy innych zajęć. Pobyt w żłobku to miejsce, gdzie dziecko się rozwija, uczy nowych rzeczy, nawiązuje nowe relacje i poszerza granice strefy swojego komfortu. Co zrobić? Odbierając dziecko oddaj mu swoje ciepło i uśmiech za którym czekało do czasu Twojego przyjścia. Tylko i aż tyle. Wiem, że rodzicielska miłość jest nieograniczona, jednak kiedy dasz dziecku odczuć, że “już jest lepiej, już jesteś u mamy”, istnieje możliwość, że dziecko może traktować żłobek jako miejsce, gdzie jest mniej bezpiecznie.
  4. Niech maluch weźmie ze sobą ulubioną zabawkę do żłobka. Czasami zdarza się, że takiej nie ma. Wówczas może zabrać ze sobą przedmiot, który będzie kojarzyć się z domem, mamą.. Może to być apaszka, szalik, breloczek, cokolwiek co Twoje dziecko może z Tobą kojarzyć
  5. Zaplanujcie rytuał po powrocie ze żłobka. Może to być wspólne wyjście na lody, czytanie książeczek, pójście na plac zabaw czy do pobliskiego warzywniaka do ulubione owoce 🙂 Niech to będzie coś co będzie dla niego powtarzalne. Ważne w tym wszystkim jest to, byś był prawdziwie przy dziecku, dał mu swój czas, uwagę, swoją obecność.
  6. Poranki – tutaj również możecie stworzyć swój rytuał. Wspólne śniadanie, rozmowa o tym co dzisiaj będzie się działo w żłobku, jak ten czas spędzisz Ty kiedy maluch będzie w placówce. Dziecko w tym wieku nie ma zdolności do abstrakcyjnego myślenia. Chociaż wie, że mama czy tata po nie wróci, to tak naprawdę na tej “wiedzy” się kończy. Dziecko nie ma poczucia czasu czy to będzie za godzinę czy za 5 min. Warto wtedy omówić z nim, że odbierze się je o określonej porze – po obiedzie, drzemce czy podwieczorku.
  7. Daj swojemu dziecku czas na zaadaptowanie się do nowej sytuacji.

Jak zadbać o siebie?

  1. Daj sobie pozwolenie na przyjęcie niezgody dziecka oddając je w ręce opiekuna. Ba! Niech podniesie rękę dziecko, które ochoczo wdreptuje do sali. To jest zupełnie naturalne, że pierwsze dni będą spotykać się z niezgodą dziecka na pozostanie w sali bez mamy.
  2. Weź trzy głębokie wdechy i wydechy. Głęboki oddech jest najprostszym narzędziem rozluźniania ciała i uwalniania psychiki od napięć. Pozwala to na dotlenienie struktur układu nerwowego. Dzięki temu szybciej osiągniesz spokój i lepsze samopoczucie na kolejną część dnia.
  3. Wróć do codziennych obowiązków. Praca, telefony, zakupy. Skorzystaj z chwili tylko dla siebie i wykorzystaj to!
  4. Pamiętaj! Jeżeli będzie się działo coś niespodziewanego, i opiekun uzna, że przyjazd rodzica jest niezbędny, będzie się z Tobą kontaktować.

Komentarze

3 Responses

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

poglądowy Marika
Marika Śmigielska

psycholog

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.